komentarz pomeczowy:
Zgodnie z zapowiedzią, gdy tylko KLUKS skompletował skład, spokojnie poradził sobie z wyżej notowaną Iskrą Banie. Dzięki temu uplasował się na 8. miejscu na koniec sezonu. Ale trzeba dodać, że zły miłego końca był początek, gdyż goście pierwsi strzelili gola, a na dodatek Maciej Kryszko nie wykorzystał karnego.
To, co jemu się nie udało, wyszło tuż przed przerwą Krzysztofowi Maliszewskiemu. Po przerwie krzywinianie jeszcze bardziej przyspieszyli, zdobyli dwa dalsze gole i zasłużenie wygrali 3:1.
Teraz czas na realizację wizji wzmocnienia składu na przyszły sezon, aby powalczyć o wyższe cele niż tylko utrzymanie w A-klasie. Tu niestety nie można zostać w blokach, bo konkurencja nie zamierza spać spokojnie.
komentarz przedmeczowy:
W Krzywinie, podobnie jak w Czarnówku raczej bez żalu pożegnają ten sezon. Tu także czeka przebudowa kadry zespołu. Ważne, że kierownictwo tryska optymizmem i posiada jakąś wizję na nowy sezon. Teraz tylko trzeba wykonać robotę w postaci transferów. A to nie będzie łatwe zadanie, bo konkurencja może ubiec przy zbytniej opieszałości.
Zgodnie z zapowiedzią, gdy tylko KLUKS skompletował skład, spokojnie poradził sobie z wyżej notowaną Iskrą Banie. Dzięki temu uplasował się na 8. miejscu na koniec sezonu. Ale trzeba dodać, że zły miłego końca był początek, gdyż goście pierwsi strzelili gola, a na dodatek Maciej Kryszko nie wykorzystał karnego.
To, co jemu się nie udało, wyszło tuż przed przerwą Krzysztofowi Maliszewskiemu. Po przerwie krzywinianie jeszcze bardziej przyspieszyli, zdobyli dwa dalsze gole i zasłużenie wygrali 3:1.
Teraz czas na realizację wizji wzmocnienia składu na przyszły sezon, aby powalczyć o wyższe cele niż tylko utrzymanie w A-klasie. Tu niestety nie można zostać w blokach, bo konkurencja nie zamierza spać spokojnie.
komentarz przedmeczowy:
W Krzywinie, podobnie jak w Czarnówku raczej bez żalu pożegnają ten sezon. Tu także czeka przebudowa kadry zespołu. Ważne, że kierownictwo tryska optymizmem i posiada jakąś wizję na nowy sezon. Teraz tylko trzeba wykonać robotę w postaci transferów. A to nie będzie łatwe zadanie, bo konkurencja może ubiec przy zbytniej opieszałości.
Jesienią w Baniach KLUKS poległ nieznacznie 1:2. Rywal wyżej stoi w tabeli, ale jest jak najbardziej w zasięgu naszych piłkarzy. Wystarczy tylko skompletować skład.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz