Temat
rozlewiska na drodze w Marwicach ma już swoją bogatą historię. Poruszany jest systematycznie przez
mieszkańców od kliku lat. Temat marwickiej kałuży trafił także pod obrady sesji Rady Gminy Widuchowa w formie interpelacji. Odpowiedź na interpelację jest zaskakująca. Otóż zdaniem Pana Wójta problem kałuży nie istnieje, bo - jego zdaniem - on i jego pracownicy
orzekli, iż kałuży nie ma.
Oto dowód, w postaci fragmentu odpowiedzi na interpelację:
Oto dowód, w postaci fragmentu odpowiedzi na interpelację:
Czyżby zatem wynikało z tego, że kiedy w naszej gminie,
nie umiemy rozwiązać problemu, to stwierdzamy, iż on po prostu nie
istnieje? I sprawa załatwiona? Zamieszczone poniżej zdjęcia dokumentują jednak
istnienie rozlewiska na marwickiej drodze. Nadmieniam, iż drogą tą
codziennie rano dzieci podążają do przystanku autobusowego. Można
tylko się domyślać jak czują się cały dzień w szkole po przejściu
tego grzęzawiska (zdjęcia prezentują jak głęboka jest to kałuża).
Ten sam wodny szlak pokonują dorośli mieszkańcy miejscowości, którzy
muszą, niestety po przebrnięciu tej wodnej przeszkody, często jeszcze
zanim wstanie słońce, przejść jeszcze kilka kilometrów do przystanku na
skrzyżowaniu drogi krajowej 31 z drogą powiatową.
A oto dokumentacja fotograficzna "Jeziora Marwickiego".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz