sobota, 18 maja 2013

Czarni pokonali 2:1 Iskrę Banie i nadal pną się w górę tabeli


komentarz przedmeczowy
       Czarni Czarnówko zagrali na wiosnę trzeci mecz na własnym boisku i odnieśli trzecie zwycięstwo. Tym raz nie bez trudu wygrali 2:1 z wyżej notowaną w tabeli Iskra Banie, chociaż z przebiegu gry bardziej sprawiedliwy byłby remis lub nawet zwycięstwo gości. Sam mecz nie stał na zbyt wysokim poziomie, w czym przeszkadzał zły stan murawy.
Za to było sporo walki, głównie w środkowej strefie boiska. Prowadzenie miejscowym w 18 min. pięknym strzałem zza pola karnego dał Adam Kudła. Piłka odbiła się jeszcze od słupka zanim znalazła się w siatce. Wyrównanie dla gospodarzy padło 12 min. później po stałym fragmencie gry. Zawodnik gości, Kamil Kuzio, skutecznie wyegzekwował rzut wolny z ok. 20 m, ale nie obyło się bez rykoszetu, który kompletnie zmylił interweniującego Tkaczuka. Po przerwie przewagę optyczną uzyskali goście. Gospodarze ograniczali się do nielicznych kontr. Po jednej z nich Radosław Gierasimczyk znalazł sie w sytuacji sam na sam z bramkarzem i na raty umieścił piłkę w siatce. Na nic zdały się protesty zawodników Iskry, którzy byli przekonani o pozycji spalonej napastnika gości. Sędzia liniowy podjął taką, a nie inną decyzję i tylko on jeden mógł widzieć jak było naprawdę. Goście próbowali jeszcze zmienić niekorzystny rezultat i nawet byli bardzo blisko w ostatniej minucie, gdy piłka trafiła w słupek po uderzeniu z rzutu wolnego
          Tym razem wygrała drużyna, której gra była przeciętna. Brakowało płynności i pomysłu na grę. Cieszą jedynie kolejne 3 pkt. i systematyczny marsz w górę tabeli. Za tydzień w niedzielę o 14.00 Czarnych czekają gminne derby  w Widuchowej. Tam o punkty będzie jeszcze trudniej, ale mobilizacji na pewno nie zabraknie.







 komentarz przedmeczowy
            Czarni wciąż nie mogą być pewni A-klasowego bytu. I to nawet po bardzo udanym początku rundy rewanżowej, kiedy zostali okrzyknięci "Rycerzami Wiosny". Porażka w Krzymowie 0:2 przed tygodniem nieco wprowadziła lekkiego zwątpienia w potencjał zespołu z Czarnówka. Co prawda - przewaga nad ostatnią Sekwoją dzięki KLUKS-owi utrzymała się i nadal wynosi 7 pkt., ale należy pamiętać, że spaść mogą także 11. drużyny z najgorszym bilansem, spośród 6 grup A-klasy.
A wszędzie rywalizacja jest bardzo wyrównana w tym roku i w przypadku większej liczby spadających drużyn z wyższej ligi, ten przepis może zostać użyty. Całkowitą pewność daje zatem 10. lokata, a tu przewaga nad Czciborem Cedynia wynosi już tylko 4 pkt.
            Dzisiejszy przeciwnik, Iskra Banie, to typowy średniak, który wyspecjalizował się w remisach. Na 17 meczów remisem zakończył aż 8, co jest swoistym rekordem na tym poziomie rozgrywek. Nie inaczej zakończył się jesienny mecz obu drużyn na boisku rywala. Wtedy padł remis 1-1 i był przykrą niespodzianką dla Iskry. Tym razem ciężko wskazać jest faworyta, stąd mój typ to ... remis.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz