piątek, 11 października 2013

Zgłoś na e-widuchowa, że Twoja lampa sie nie świeci! * Głos czytelnika z Widuchowej.

      
           To działa! Przed tygodniem Rafał Kółeczko z Widuchowej zgłosił, że na jego ulicy w Widuchowej lampy się nie świecą. Wczoraj miałem sygnał z Widuchowej, że jest już wszystko w porządku. Proszę o informację potwierdzającą, czy rzeczywiście tak jest w tym miejscu. A może sa inne miejsca, w których jest ciemno? Napisz do  mnie! Pan Wójt czyta e-widuchowa i szybko załatwia takie sprawy.                      Kontaktować się można ze mną za pomocą mejla, profilu na facebooku oraz telefonu 507-179-789. Nazwisko i imię osoby piszącej na jej wniosek może pozostać do wiadomości redakcji. Zapewniam pełną dyskrecję! Anonimowe wpisy niestety od pewnego czasu moderuję w trosce o ich autorów.  


wcześniejsza publikacja z 5 października:
Głos czytelnika z Widuchowej.
    Oto tekst, jaki otrzymałem od jednego z czytelników e-widuchowa, Rafała Kółeczko z Widuchowej. Cytuję tekst w całości:
      
      "Panie Piotrku, prosiłbym o nagłośnienie pewnej sprawy-może mało ważnej dla całego ogółu gminy, ale ważne dla mnie! O co chodzi, nasuwa się pytanie? Rozumiem, że gmina jest zadłużona i trzeba oszczędności, ale mam pytanie, dlaczego u mnie na ulicy od przeszło dwóch tygodni nie świeci się światło? Zeszły tydzień miałem wolny i cały tydzień się nie świeciło, a teraz pojechałem do pracy, ale brat jest w domu i potwierdza że dalej świateł ulicznych nie ma!! Było zgłaszane do sołtysa Widuchowa i miało być to poruszone, ale od 3 dni nic się nie zmieniło!! Rozchodzi mi się o odcinek w Widuchowie od kościoła (ulica podajże Mostowa ) przez górkę koło Rojaksu do Nadodrzańskiej za dom Pana Kubiaka (dalej jest podejście podajże od strony Marwic, gdzie jest światło). Nie rozchodzi mi się, żeby światło było cały czas, bo i tak czujemy się jako ludzie trzeciej kategorii od wielu lat, więc jesteśmy przyzwyczajeni, że nas się nie szanuje, ale można by wyznaczyć godziny, w których ludzie udają się do pracy-od 22.00 do 24.00 i od 04.00-06.00. Godziny w których ludzie wracają ze zmian w pracy i idą na autobus. Jeśli jest potrzeba mogę zrobić zdjęcia, ale piękna czerń raczej nie jest czymś, czym mógłbym się pochwalić w swojej twórczości fotograficznej!! Mam pytanie retoryczne, może na naszej ulicy nie powinniśmy płacić podatków na rzecz gminy, bo po co, jak żeby uderzyć na piwo muszę brać latarkę? - może lepiej przeznaczyć kasę na baterię, to wtedy niech se gmina oszczędza i cały rok? !!!"
      Zachęcam innych czytelników do zgłaszania swoich problemów. Najchętniej oczywiście opublikuję teksty podpisane. Mogę też opublikować teksty, a ich autorów zachować do swojej wiadomości redakcji. Niestety wszelkie anonimowe komentarze od kilku tygodni moderuję. Czynię to w trosce o jakość serwisu oraz  w obronie samych nieszczęsnych autorów. Wciąż nie skończyła się sprawa wpisu z czerwca. Ma ona swój dalszy bieg, ale o tym poinformuję w innym wątku. 
             Piszcie, bo sprawy, które poruszam, Pan Wójt czyta bardzo chętnie, czemu daje wyraz podczas sesji i komisji, często nawiązując do treści zawartych na e-widuchowa. Kilka spraw udało się załatwić. Taką sztandarową jest kałuża w Marwicach. Inne pomniejsze tez są załatwione. Czytelnicy bierzcie się za klawiaturę.
             Kontaktować się można ze mną za pomocą mejla, profilu na facebooku oraz telefonu 507-179-789. 
      

3 komentarze:

  1. Tak, odpowiedź na brak oświetlenia na ulicy Nadodrzańskiej jest tylko jedna, przestawił się zegar sterujący oświetleniem po zaniku energii elektrycznej. Ciekawostką jest że oświetlenie na ulicy Zielonej działa i działało, nawet w okresie w którym cała Widuchowa ogarnięta była ciemnością spowodowaną przez wyłączenie oświetlenia w celu oszczędności.

    OdpowiedzUsuń
  2. W wekkend postęp- na krakowskiej także się nie świeciło!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rafał Kółeczko.Potwierdzam Panie Piotrku że od poniedziałku wieczorem już jest wszystko ok! Jak mnie poinformowano w poniedziałek światła zapaliły się na chwilkę i następnie zgasły i po chwili zapaliły na dłuższy czas.Świeciły codziennie z piątkiem włącznie.Dzisiaj sam się przekonam czy świecą bo jestem w Widuchowie.
    Dziękuję Panu za nagłośnienie sprawy i życzę jak najmniej takich "donosów" na problemy gminne a sobie życzę żeby "to świecenie" nie było tylko na pokaz!!

    OdpowiedzUsuń