środa, 9 października 2013

Landesliga "Nord" * Dwa gole i asysta Marcina Łapińskiego. W sobotę czas na puchar z drużyna z Oberligi


         Bardzo udany wyjazd zaliczył FC Schwedt do Hansy Wittstock, gdzie wygrał pewnie 3:1. To był bardzo polski mecz, ponieważ wszystkie bramki zdobyli Polacy. Dwie pierwsze były autorstwa Marcina Łapińskiego, a trzecia , w przy której asystował, zdobył Przemek Łągiewczyk. Tomkowie Adamczak i Łapiński, podobnie jak Marcin, zagrali pełne 90 minut. Po tym meczu FC Schwedt umocnił się na prowadzeniu w tabeli i ma teraz dwa punkty przewagi nad następną drużyną. Teraz czas na lokalny puchar. W sobotę o 14.00 podejmują FC Strausberg, która występuje o dwa poziomy wyżej w Oberlidze. 

 wcześniejsza publikacja z 4 października:

       FC Schwedt obroniło prowadzenie w tabeli Landesligi po zwycięstwie u siebie 2:0 z FSV Babelsberg i w tej chwili ma punkt przewagi nad wiceliderem.   Cała nasza trójka zaliczyła pełny mecz. Marcin Łapiński zdobył kolejną czwartą w sezonie bramkę, którą okrasił żółtą kartką, podobnie jak Tomasz Adamczak. Jutro "nasi" jadą do Wittstock (12. miejsce w tabeli).

wcześniejsza publikacja z  19 września:
Seria trzech zwycięstw  w pucharze i lidze i  FC Schwedt na pozycji lidera.
         FC Schwedt odniósł w ciągu ostatnich trzech tygodni 3 kolejne zwycięstwa, jedno w pucharze landu i dwa w lidze, które wywindowało go na pozycję lidera ligi. W sobotę gościli w Falkenthal, gdzie ograli 4:1 (1:1) tamtejsze "Lisy".  Marcin Łapiński wystąpił tradycyjnie w jednej z głównych ról. Zagrał cały mecz i podwyższył na 3:1. Jego brat Tomasz, który powoli wraca po kontuzji, wszedł w 69 min. i zdążył asystować przy ostatnim, czwartym golu.  Tomasz Adamczak zaliczył cały mecz w formacji defensywnej.       

      Przed tygodniem, wyjątkowo w niedzielę, w derbowym  meczu u siebie pokonali 2:0 Prenzlauer SV Rot-Weiss. Marcin Łapiński i Tomasz Adamczak zaliczyli cały mecz, natomiast Tomasz Łapiński wszedł na ostatnie 10 minut. 
         Przed dwoma tygodniami w drugiej rundzie Landespokal FC Schwedt na własnym boisku ograł 3:2 grający o ligę wyżej Oranienburger FC Eintracht 1901.  W ćwierćfinale będą teraz podejmować 12 października FC Strausberg. 
          Po serii sześciu meczów bez porażki  (4 zwycięstwa i 2 remisy) FC Schwedt objął samotne prowadzenie w tabeli z 14 punktami.

wcześniejsza publikacja z 3 września:
Kolejna bramka i asysta Marcina Łapińskiego nie do końca pomogły drużynie.
      Można już na pewno wysnuć wniosek, że Marcin Łapiński, napastnik FC Schwedt, od początku sezonu znajduje się w bardzo dobrej formie. Co prawda - jego drużyna nie poradziła sobie na własnym boisku z  FSV Forst Borgsdorf remisując 4:4, ale do Marcina nie można mieć pretensji. Zagrał pełne 90 min., strzelił kolejnego gola oraz asystował przy innym. Tomasz Adamczak w tym meczu zagrał również cały mecz, natomiast Tomasz Łapiński nadal leczy kontuzję.

        Po czterech kolejkach FC Schwedt zajmuje z 8 pkt. 4. miejsce w tabeli ze stratą tylko 1 pkt. do lidera. Piąta kolejka dopiero odbędzie się za niespełna 2 tygodnie, kiedy to u siebie FC Schwedt podejmie wyjątkowo w niedzielę o 14.00 Prenzlauer SV Rot-Weiss. Za tydzień czas zarezerwowany jest na lokalne rozgrywki pucharowe. W sobotę 7 września o 15.00 zawita Oranienburger FC Eintracht 1901, który gra o ligę wyżej.

wcześniejsza publikacja z 25 sierpnia:
FC Schwedt wygrał 4:1 derby w Templin * Trzy asysty Marcina Łapińskiego
      Dla FC Schwedt były to powiatowe derby. Tak więc zwycięstwo 4:1 w Templin z tamtejszą Victorią miało swój dodatkowy smaczek. Dla nas ważne, że było to polskie zwycięstwo. Z naszych pierwszy raz po kontuzji zagrał cały mecz Tomasz Adamczak  oraz Marcin Łapiński 80 min.
Marcin asystował przy trzech bramkach, które zdobyli dwaj inni Polacy, chojnianie Przemysław Łągiewczyk 3 gole i Łukasz Kargol. Kontuzję nadal leczy Tomasz Łapiński. Po tym meczu FC Schwedt awansował na 3. miejsce w tabeli i ma dwa punkty straty do lidera Ludwigsfelder FC. Za tydzień w Schwedt podejmą o 15.00 w sobotę FSV Forst Borgsdorf.
 
wcześniejsza publikacja z 21 sierpnia:
 W FC Schwedt zagrał tylko Marcin Łapiński, który asystował przy jedynym golu swojej drużyny.

         "Polski" FC  Schwedt po wyjazdowym szczęśliwym sukcesie, tym razem u siebie tylko zremisował 1:1 z RSV Eintracht 1949. Jedynym naszym zawodnikiem w składzie nadal jest Marcin Łapiński, który imponuje formą od początku sezonu. Tym razem również zagrał 90 min. i asystował przy jedynym golu swojej drużyny.
Nadal z powodu rekonwalenscencji po kontuzji nie zagrali obaj Tomasze, jego brat oraz Adamczak. Po tym remisie FC Schwedt znajduje się na 5. miejscu w tabeli z 4 punktami w dwóch kolejkach. Kolejny mecz w sobotę o 15.00 w Templin z SC Victoria 1914.

wcześniejsza publikacja z 11 sierpnia:
Wyjazdowe zwycięstwo FC Schwedt w meczu otwarcia sezonu.
        Najbardziej polska drużyna pogranicza polsko-niemieckiego, FC Schwedt 02, rozpoczęła rozgrywki ligowe od wyjazdowego zwycięstwa 2:1 z drużyną SV Grun-Weiss Brieselang. Po spadku z Brandenburgliga do Landesligi "Nord" obecnie rozpoczęła się batalia o powrót. To zwycięstwo zostało wywalczone w dramatycznych okolicznościach, a autorem bramki na 2:1 został Marcin Łapiński w ostatniej minucie meczu. Niestety był on w tym meczu naszym jedynym przedstawicielem, gdyż Tomasz Łapiński nadal leczy kontuzję, a Tomasz Adamczak dopiero co ja zaleczył.
Z innych Polaków zagrało jeszcze dwóch chojnian, Łukasz Kargol (90 min.) i nowy nabytek z Polski, Przemysłąw Łągiewczyk, były reprezentant Poski juniorów do lat 16. Przypomnę, że dwaj młodsi bracia Łapińscy, Bartek i Marek, przeszli tego lata do Łabędzia Widuchowa. Tak więc polska kolonia w Schwedt skurczyła się do 5 zawodników, w tym trzech z Gminy Widuchowa.
      Kolejny mecz FC Schwedt zagra za tydzień w sobotę o godz. 15.00 na własnym boisku z RSV Eintracht 1949.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz