piątek, 9 sierpnia 2013

Mój subiektywny ranking naszych eksportowych zawodników.

      Przerwa letnia to okres zmian klubowych. Wielu naszych zawodników, którzy kontynuują kariery sportowe w klubach poza granicami naszej gminy postanowiło wrócić do naszych gminnych klubów. To przede wszystkim bracia Marek i Bartek Łapińscy, Tomasz Mielec, Krzysztof Wilk, Jakub Leśniak i Tomasz Lidwin.
Oni wszyscy ostatni raz pojawili się w tym rankingu i dla nich, jak i pozostałych zawodników z klubów naszej gminy zaproponuję prowadzenie osobnego rankingu przy współpracy z trenerami ich drużyn. Na pewno cała ta szóstka będzie stanowić o obliczu swoich obecnych drużyn, co widać już po sprawozdaniach z okresu przygotowawczego. 
     Poniższy ranking wynika z mojej subiektywnej oceny. Ciężko jest porównać  na oko poziom rozgrywek w Niemczech i Polsce, czy też rozgrywek juniorskich z seniorskimi. Przyjąłem jednak, że Landesliga to mniej więcej poziom naszej IV ligi i Centralnej Ligi Juniorów. Oto cała hierarchia, oczywiście obejmuje tylko ligi, w których występują nasi zawodnicy: 

1. Ekstraklasa.
2. III liga.
3. Centralna Liga Juniorów.
4. Landesliga.
5. IV liga (możliwe wypożyczenie jednego zawodnika).
6. Wojewódzka Liga Juniorów Starszych.
7. Regionalna Klasa Okręgowa "Południe".
8. Wojewódzka Liga Juniorów Młodszych.
9. A klasa.
10. B klasa.
11. Wojewódzka Liga Trampkarzy 2000.
12. Zawodnicy poszukujący klubu.

   Jak widać zdecydowanie na czoło wysunął się Konrad Korczyński, który jako jedyny dysponuje na tą chwilę zawodowym kontraktem i znajduje się w szerokiej kadrze Ruchu Chorzów. Zapewne na razie skupiać się będzie jednak na grze w III-ligowych rezerwach. Na drugim miejscu sklasyfikowałem Kamila Kutasiewicza, który kolejny sezon reprezentuje III-ligowego Energetyka. Na pudle widzę też Pawła Iskrę, który zapewne będzie krążyć między III-ligowymi rezerwami, a Centralną Ligą Juniorów. Następne notowanie już wkrótce, jeszcze przed startem ligi, ale już bez zawodników, którzy wrócili do naszej gminy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz