wtorek, 17 września 2013

Czy dzisiejsza komisja obradowała legalnie? Nadzieja na powołanie komisji statutowej.

       Dziś na godzinę 9.00 została zaplanowana druga przedsesyjna komisja - Komisja Samorządu i Oświaty. Ponownie były kłopoty z uzyskaniem quorum. Obecnych było 4 spośród 8 członków komisji. Ogólnie pojawiło się 8 osób, bo radni obradowali w asyście jeszcze Przewodniczącej Rady, Pana Wójta, Sekretarz i Skarbnika. Tradycyjnie nieobecna była radna, która już od dawna przebywa zagranicą oraz trzech radnych-wnioskodawców zwołania sesji nadzwyczajnej.

       I tu mam wątpliwości, czy komisja obradowała legalnie. Nie było bowiem, ani przewodniczącego (tu jest od ostatniego posiedzenia komisji wakat na skutek rezygnacji przewodniczącej Ewy Woźniak i swoistego patu w komisji), ani wiceprzewodniczącego Dariusza Filipiaka. W takim przypadku komisja nie powinna w ogóle obradować, a jednak obradowała i nawet wyrażała swoją opinię w postaci głosowania. Posiedzenie prowadził Radny Michał Jasiński, nomen-omen Przewodniczący Komisji Rewizyjnej. Statut Gminy Widuchowa wyraźnie mówi, że pracami komisji kieruje Przewodniczący Komisji, a w razie jego nieobecności, bądź na wyraźne jego upoważnienie wiceprzewodniczący komisji, który realizuje w tym przypadku zadania Przewodniczącego Komisji. Jeszcze więcej zamętu wprowadza zapis, że Radny może być przewodniczącym lub wiceprzewodniczącym tylko jednej komisji stałej, a więc radny Michał Jasiński niejako z mocy prawa zapisanego w Statucie Gminy nie powinien imać się tego zajęcia. Konsultowałem tę sprawę z kilkoma praktykami prawa samorządowego i wszyscy byli głęboko zdziwieni, że komisja w ogóle procedowała w tym składzie. 
      Z przebiegu tej komisji można było jasno wysnuć wniosek, że jutro Przewodnicząca utrzyma swoje stanowisko. Wnioskodawcy raczej, choć to jest głosowanie tajne, nie uzbierają bezwzględnej większości głosów, czyli 8 przy obecności 14 radnych lub 7 przy obecności 13 radnych. Członkowie komisji w liczbie trzech wystawili laurkę Pani Przewodniczącej, kładąc szczególny nacisk na wzorowe prowadzenie sesji. I z tą opinią zgadzam się jak najbardziej i podpisuję się dwoma rękami. Nie zgadzam się jednak, że to jedyna zaleta charakteryzująca dobrego przewodniczącego. Zauważyłem też, że jeden z członków wstrzymał się od głosu i nie wystawił laurki Pani Przewodniczącej. Gdyby ten radny był teraz konsekwentny w swoim postanowieniu jutro na sesji, w rzeczywistości byłby to głos przeciw odwołaniu Pani Przewodniczącej. Tak naprawdę głosem wstrzymującym w tym glosowaniu jest nieuczestniczenie w głosowaniu. Nawet oddanie głosu nieważnego nie jest głosem wstrzymującym się.
         Natomiast można oczekiwać przełomu w kwestii powołania doraźnej komisji statutowej. Wszyscy Radni solidarnie wstrzymali się od głosu. Samo powołanie komisji wcale nie oznacza jednak napisania nowego Statutu Gminy, którego życzyłaby sobie grupa wnioskodawców. Przecież opcja rządząca, mając matematyczna większość, może desygnować do składu komisji doraźnej samych swoich członków, a nawet gdyby nie, to mogą sami podyktować swój autorski skład większościowy, jakościowy i jakościowo-większościowy. Tak już było podczas wielomiesięcznych przepychanek na początku kadencji przy wyborze składu Komisji Rewizyjnej. Nie wierzę w nagłe oświecenie Pana Wójta i pozbycie się "bezpiecznego" pakietu sterującego podczas prac komisji doraźnej nad najważniejszym dokumentem w Gminie. Jak będzie naprawdę, to zobaczymy jutro.

Wcześniejsze artykuły znajdziesz pod tym likiem

2 komentarze:

  1. Co do wzorowego prowadzenia sesji przez przewodniczącą to oczywiście przesada. Przede wszystkim rzuca się w oczy uległość wobec władzy wykonawczej, brak obiektywizmu przy rozstrzyganiu kontrowersyjnych spraw a nawet to o czym piszesz, że komisja obradowała mimo, że nie było na niej osób, które mogły to uczynić i nie sprzeciwiła się temu. Mozna by mnożyć uwagi i wpadki. Rada jak sama nazwa wskazuje ma doradzać, a jak już coś proponuje to oczywiście jest źle a szczególnie kiedy robi to opozycja. A przykładem na to jak się zachowa koalicja rządząca będzie przyjęcie bądź nie wniosku o powołanie komisji statutowej i oczywście jej skład. Pytanie czy Panie i Panowie radni zauważyli że mamy XXI wiek i demokrację już o 1989 roku. To szmat czasu i powinni się nauczyć, no ale zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uważam, że Komisja Statutowa powinna być komisją stałą Rady Gminy Widuchowa, a nie komisją doraźną. Statut jest gminną konstytucją. Jego zapisy powinny być stale monitorowane i w razie potrzeby aktualizowane. Obecny Statut Gminy został uchwalony w 2003 roku i przez minione 10 lat aktualizowany był tylko cztery razy.
    Zapoznałem się z treścią statutu i doszedłem do przekonania, że było on pisany bardziej ręką urzędnika niż radnego. Owszem, radni uchwalają statut, ale w tym przypadku ważne jest również to, kto go pisał.

    OdpowiedzUsuń